|
|
LEONARDO
Ja nie wesoła, ale z kokarda
Lecę do słońca, hej! Leonardo
A ja się kręcę, bo stać nie warto
Naprzód planeto, hej! Leonardo
Dosć jest wszystkiego
Dojsć można wszędzie x4
Diabeł mnie szarpie, trzyma za uszy,
Dokad, wariatko, chcesz z nim wyruszyć?
A ja gotowa, ja z halabarda
Hej! droga wolna, hej! Leonardo
Panie w koronie, panie z liczydłem
Nie chcę być mrówka, ja chcę być skrzydłem
A moja głowa, droga i muzyka
Do brazowego życia umyka
Wyszłam z bylekad, ale co z tego
Zmierzam daleko, hej, hej kolego
Odłóżmy sprawy, kochany synku
Na jakies dziewięć miejsc po przecinku
Może to bujda, może to obłuda
Ale pasuje jej to jak ulał
|
|